About Me

Monday 28 July 2014

SZMINKO-MANIACZKA

                            Z SERII O SZMINKACH:                                                      MOJE ULUBIONE POMADKI NUDE:


Hej wszystkim :) Dzisiaj chciałabym przedstawić wam moich ulubieńców jeśli chodzi o pomadki w kolorze nude. “Nudziaki ” to jedne z kolorów, które królują na moich ustach najczęściej. Są najbardziej uniwersalne i pasują do każdego makijażu oczu. A oto moi faworyci :



 Jak widać na załączonym obrazku,wszystkie trzy są już na wykończeniu. Od prawej do lewej INGLOT Slim gel lipstick 51, MAC cremesheen w kolorze CREME CUP, ESTEE LAUDER pure color w kolorze 12 BEIGE SHIMMER.

                            Poniżej zdjęcie bez flash-u :




                            A tutaj z flash-em :



1) INGLOT SLIM GEL LIPSTICK w kolorze 51  - pojemność 1.8 grama, cena około 25 zł/ 13 euro. Piękny , mocno napigmentowany ,beżowy kolor. Pomadka jest niesamowicie kremowa i nawilżająca. Bardzo przyjemnie się ją nosi gdyż nie jest lepka ani nie wysusza ust, za to nadaje im cudowny połysk. Zawiera w sobie witaminę E,wyciąg z wiesiołka oraz masło awokado. Kolejnym jej plusem jest to, że nie zawiera parabenów. POLECAM. 


Na zdjęciu wygląda nieco ciemniej niż w rzeczywistości. 

2) MAC- CREME CUP(cremesheen) -różowy- nude.Pomadka ta znalazła się już w moich różowych szminkowych ulubieńcach, także nie będę się rozpisywała, wysyłam was tutaj.


3) ESTEE LAUDER pure color- (pojemność 3.8 grama, cena około 25 euro) w kolorze 12 beige(shimmer)- kolejne cudo. Utrzymuje się na ustach bardzo długo. Kolor bardzo podobny do tego z INGLOT, jednakże ten zawiera w sobie minimalne drobinki które cudownie odbijają światło. Idealna do codziennego użytku, dlatego zawsze noszę ją ze sobą w torebce.


Jakie są wasze ulubione pomadki NUDE? Pozdrawiam, Kasia :-)



Monday 21 July 2014

MUST HAVES - PĘDZLE DO MAKIJAŻU !!!

Hej wszystkim, dziś chciałabym przedstawić Wam moich faworytów, jeśli chodzi o pędzle do makijażu:



Od lewej do prawej: REAL TECHNIQUES EXPERT FACE BRUSHpędzelek do brwi ( nie pamiętam jakiej firmy),  pędzel do pudru MICABELLA, MAC217, MAC187, MAC219, REAL TECHNIQES SETTING BRUSH, INGLOT 23T, INGLOT 6SS, INGLOT  16PP, REAL TECHNIQUES BLUSH BRUSH

Zacznijmy od pędzli do makijażu oczu, gdyż te są moimi ulubionymi i nie wyobrażam sobie mojej codziennej, porannej rutyny bez nich:



1) INGLOT 16PP- włosie naturalne, bardzo miękkie i przyjemne, średnio sprężyste ( z kucyka ). Używam go wyłącznie do nakładania cieni na górnej, ruchomej powiece. Pędzel ten jest już w mojej kolekcji od dobrych paru lat i nic złego się z nim nie dzieje tj., nie odkształca się, nie gubi włosia, utrzymuje idealny kształt .



2) INGLOT 6SS - pędzel z włosia kozy, którego używam najczęściej do zagruntowywania korektora pod oczami ale również do mniej skomplikowanego makijażu oczu, blendując nim cienie na całej górnej powiece. Jego włosie jest bardzo przyjemne i miękkie w dotyku. 


3) INGLOT 23T - ulubiony ,syntetyczny pędzelek do eyelinera, nim moje kreski zawsze wychodzą idealne. 


4) MAC 219 pencil brush -  bardzo precyzyjny pędzelek z włosia naturalnego ( koza ) ze szpiczastym czubkiem, idealny do nakładania cieni na dolną powiekę jak również na załamanie górnej powieki. Jeden z moich ulubieńców. 


5) Pędzelek do brwi ( nie pamiętam z jakiej firmy )- skośny, syntetyczny pędzel do brwi z bardzo sztywnym włosiem który ułatwia mi modelowanie moich brwi.


6) MAC 217 blending brush - ulubieniec wszystkich ulubieńców, pędzelek który ułatwił wszystko, który sprawił, że blendowanie cieni stało się czystą przyjemnością. Pędzel moim zdaniem wielozadaniowy: pięknie rozciera cienie sypkie jak i kremowe, cudownie sprawdza sie w konturowaniu ( np. nosa ) , w nakładaniu korektora jak i w nakładaniu rozświetlacza na łuk brwiowy, jednym słowem CUDO!!! MAC 217 wykonany jest z naturalnego ( koziego) włosia, ma kształt owalny ( zaokrąglony ku górze) i jest cudownie miękki- ale zarazem zwarty . Kolejnymi jego zaletami jest to, że nie gubi włosia, łatwo się “pierze”, nie odkształca się i genialnie leży w dłoni. Minusem może być cena ok., 120 zł , lecz moim zdaniem jest warty każdego grosza, gdyż bedzie wam służył długie lata!!! Posiadam w swojej kolekcji dwie 217-stki, ale zamierzam kupić więcej.





Pora na moje ulubione pędzle do makijażu twarzy:


1) REAL TECHNIQUES setting brush- używam do nakładania rozświetlacza na wypukłe partie twarzy aby je podkreślić.


2) MICABELLA powder brush- duży syntetyczny pędzel , którym nakładam puder. 


3) REAL TECHNIQUES blush brush- pędzelek, który jak sama nazwa wskazuje przeznaczony jest do różu, u mnie znalazł jednak inne zastosowanie a mianowicie, używam go do konturowania twarzy i nakładania bronzera- sprawuje się do tego idealnie i nie zamieniłabym go na żaden inny. Wykonany jest z włosia syntetycznego. 


4) MAC 187- pędzel duo fibre, czyli wykonany z włosia naturalnego ( koziego ) jak i syntetycznego. Kupiłam go z myślą , że będzie super do nakładania podkładu ,tak jednak nie było, nie sprawdził się do tego. Jest za to mistrzem w aplikowaniu na policzki różu, gdyż nabiera idealną ilość produktu na swoje włosie i cudownie blenduje. POLECAM



5) REAL TECHNIQUES expert face brush- najlepszy moim zdaniem pędzel do podkładu!!!! Jest poprostu genialny. Pięknie i równomiernie rozprowadza podkład na twarzy, nie zostawia smug, jest przyjemny w dotyku, nie gubi włosia!!!! UWIELBIAM!!!!!! 


Wszystkie pędzle które wam przedstawiłam powyżej, są ze mną co najmniej rok i dłużej ( niektóre nawet 3-4 lata) i nadal są w idealnym stanie. Kluczem do tego jest to aby o nie porządnie dbać. Ja swoje pędzle staram się ”prać” raz na tydzień i używam do tego letniej wody oraz łagodnego preparatu myjącego takiego jak szampon dla dzieci lub żel do mycia twarzy ( mój ulubiony LANCOME clarifying foam pearly foam cleanser ). Jednak do codziennego odkażania pędzli używam preparatu z No 7:


Spryskuję ten produkt na chusteczkę higieniczną, następnie wycieram moje pędzle i Voila, są czyściutkie, odkażone i gotowe do następnego użycia. 

Jakie są wasze ulubione pędzle do makijażu? Pozdrawiam i do następnego, buziaki Kasia :-*







Monday 7 July 2014

KOSMETYKI KTÓRYCH NIE POLECAM

Hej wszystkim dzisiaj chciałabym przedstawić Wam 5 produktów do makijażu, których nie polecam, nie lubię i więcej nie kupię. Przechodząc do rzeczy:



1) Podkład– BOBBI BROWN LONG WEAR EVEN FINISH FOUNDATION - spf 15, w odcieniu beige 3. Zdecydowanie najgorszy podkład jaki kiedykolwiek testowałam/ używałam. Jedyny podkład który mnie uczulał, zostawiając twarz czerwoną, piekącą i podrażnioną. Bardzo brzydko zsychał się na twarzy, tworząc tzw. maskę. Jednym z kolejnych minusów jest jego zapach. Podkład zawiera w sobie lawendę, której zapach jest  wyczuwalny nawet po wielu godzinach ”noszenia”, co w moim przypadku przyprawiało mnie o mdłości. Cena ok. 38 euro/ 185 zł za 30 ml.  Zdecydowanie nie polecam a wręcz odradzam zakup tego produktu!!!! 

Aplikacja tego produktu na twarz również była nie lada wyzwaniem, gdyż jak już wspomniałam podkład bardzo szybko zasychał , co uniemożliwiało równomierne rozprowadzenie. 



2) RIMMEL WAKE ME UP CONCEALER w odcieniu 030 CLASSIC BEIGE- skusiłam się na zakup tego produktu po wielu dobrych opiniach na jego temat, jednakże w moim przypadku korektor nie sprawdził się. Używałam go głównie na zasinienia pod oczami, z którymi zupełnie sobie nie radził, wchodził w zmarszczki i rolował się. Cena 6.99 euro/ 22 zl, za 7ml.


3) Pomadka w płynie SLEEK MATT ME w kolorze PETAL 435. Posiadam cztery pomadki z serii MATT ME z firmy SLEEK i z trzech z nich jestem bardzo zadowolona ( dwie z nich w kolorach ROJA RED i BRINK PINK znalazly się w moich pomadkowych ulubieńcach). Z tą jest jednak inaczej. W odróżnieniu od pozostałych trzech, PETAL 345 zostawia na moich ustach “skorupę” i nadaje efekt popękanych i suchych ust co nie wygląda atrakcyjnie. Nie polecam.



Napiszcie mi, czy macie tę pomadkę i  czy zachowuje się na waszych ustach tak jak na moich. Możliwe , że trafiłam na jakiś feralny egzemplarz. Jestem wierną fanką kosmetyków SLEEK ale na tej pomadce się zawiodłam :(. Cena ok, 6,5 euro za 6 ml.

4) Tusz do rzęs SOAP & GLORY THICK & FAST super volume mascara- okropnie skleja rzęsy, kruszy się i zostawia na rzęsach grudki. Cena ok 14 euro.


5) MICABELLA COSMETICS makeup perfecting primer- zacznę od powalającej ceny 129.95 $ za 30 ml ( dostałam go w prezencie, osobiście nie zapłaciłabym takiej kwoty za żaden kosmetyk). Za tak wygórowaną cenę spodziewałabym się cudów, ale z tym primerem tak nie było. Zapychał pory a podkład nałożony na niego poprostu spływał z twarzy. Jeśli chodzi o samo markę MICABELLA to nie polecam ich produktów a tym bardziej nie polecam Wam abyście dały się namówić na makijaż w wykonaniu jednej z pań pracujacych dla tej firmy. Po pierwsze panie ekspedientki nie mają zielonego pojęcia o makijażu, używają na klientach brudnych pędzli ( których nie myją tygodniami), dmuchają na pędzle!!!!! Nie raz widziałam jak dziewczyny mieszały cienie lub pudry sypkie długopisem oraz wyciągały pensetą kurz z produktów które są zostawiane otwarte przez całą noc w centrach handlowych . TOTALNA PORAŻKA!!!!







Tuesday 1 July 2014

OLEJ KOKOSOWY!!!

     Kilka przykładów dlaczego ( i do czego ) warto używać oleju kokosowego :

                              

1) Idealny do demakijażu, genialnie radzi sobie z kosmetykami wodoodpornymi.
2) Używaj jako odżywki do włosów ( nałóż na suche włosy, odczekaj jak najdłużej możesz, następnie umyj włosy szamponem).
3) Zaleca się zjadanie łyżeczkę oleju kokosowego dziennie kiedy potrzebujemy dodatkowej dawki energii.
4) Używaj jako mega nawilżającego balsamu do ust.
5) Dodaj łyżeczkę do karmy dla psa/kota, olej kokosowy jest świetny dla naszych futrzaków.
6) Zamień wszystkie niezdrowe oleje do smażenia na olej kokosowy.
7) Używaj zamiast pianki do golenia.
8) Stosuj na delikatną skórę w okolicach oczu- zapobiegawczo na zmarszczki.
9) Użyj do masażu.
10) Dodaj do kąpieli- cudownie nawilża skórę.
11) Rozprowadź cieńką warstwę na rany i oparzenia aby przyspieszyć gojenie.
12) Używaj zapobiegawczo na rozstępy.
13) Używaj na rozstępy aby je zredukować.
14) Dla matek karmiących piersią zaleca się smarowanie sutków, zapobiegawczno na  podrażnienia i pękanie skóry.
15) Używaj jako bazy dla domowej roboty scrub-u do ciała.
16) Użyj jako odżywki dla drewnianych desek do krojenia.
17) Stosuj na ukąszenia po owadach, aby przyspieszyć gojenie i zredukować swędzenie.
18) Wcieraj niewielką ilość w skórzane meble, aby je utrzymać w idealnej kondycji.
 
Używaj tylko oleju kokosowego, który jest organiczny,naturalny , nierafinowany i zimnotłoczony :-)  GORĄCO POLECAM!!!! Kasia